15 kwietnia 2011

Dziennik Jaskółki - Amelie Nothomb

Po kilku latach przerwy wróciłam - wraz z Wyzwaniem - do Amelie Nothomb.
Tym razem padło na "Dziennik jaskółki". Jak głosi notka wydawcy na okładce jest to opowieść o miłości, szaleństwie i zbrodni. A dokładnie o mężczyźnie, który doznając zawodu miłosnego postanawia wyzbyć się wszelkich uczuć, "wyrwać sobie serce", pozbawić się zdolności odczuwania czegokolwiek jakimkolwiek zmysłem. Całkiem przypadkowo "wybiera" pracę płatnego mordercy na usługach rosyjsko-francuskiej mafii - zmienia równocześnie swoją tożsamość, wybiera imię Urban i jako seryjny morderca całymi dniami nie czuje nic. Sumiennie wykonuje swoje "obowiązki" do każdego wykonanego zlecenia dorabiając własną filozofię, która uniewinnia go w jego oczach, nadaje sens i celowość działaniu.
Gdzie tu miłość, temat przewodni tego Wyzwania? Pojawia sie wraz z ostatnim zleceniem Urbana - morderstwem rodziny wysoko postawionego polityka, w szczególności jego nastoletniej córki, a także lekturą jej dziennika. Przejęty determinacją dziewczyny - Jaskółki - gotowej bronić zawartości pamiętnika czyta go i pod wpływem jego słów zakochuje się w swej ostatniej ofierze.
Jak wiele może zdziałać ta miłość? Urban raz jeszcze staje się kimś innym - Innocentym, który postanawia przestać zabijać, odkupić winy i znów zacząć czuć.
Oto siła prawdziwej (?) miłości!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz