28 maja 2011

Wyzwanie II - z wielką historią w tle

Witam,
21 maja wygasła ważność tematu pierwszego wyzwania - miłości po francusku i już najwyższy czas ruszyć dalej.
Na początku trochę statystyki (opieram się na waszym etykietowaniu). Do Kawiarenki przez te trzy miesiące dołączyło 19 osób. Najwięcej powieści o miłości przeczytano autorstwa Erica-Emannuela Schmitta i Marcela Pagnola. W sumie napisano 76 postów, w tym około 60 recenzji. Najwięcej miłosnych postów napisała Montgomerry.

Żeby dobrze poznać literaturę francuską, musimy najpierw zapoznać się z historią tego kraju, dlatego tematem drugiego wyzwania jest - Z wielką historią w tle. Każda biblioteka na pewno pozwoli Wam na rozwinięcie skrzydeł i da wam duże pole od popisu. Mile widziane stare i mało znane utwory z bogatym zarysem historycznym. Jednocześnie przypominam, że powieści nie muszą być typowo historyczne, ponieważ jak w temacie - to tylko tło do... - czekam na wasze odkrycia :)

Temat będzie obejmować wszystkie posty aż do 28 sierpnia.
Jeśli macie jakieś pytania czy propozycje, piszcie w komentarzach lub na mój e-mail: kawiarenka-literacka@wp.pl

19 maja 2011

Niebezpieczne związki - Pierre Choderlos de Laclos

Niebezpieczne związki są powieścią epistolarną, która doczekała się wielu ekranizacji, a od samego początku towarzyszyły jej opinie krytyczne, uznawające, iż powieść jest książką niemoralną i skandaliczną. Jak na czasy, w których została wydana (1782), treści zawarte w listach są bardzo odważne i przekraczają XVIII-stowieczne zasady moralne.

Główną bohaterką, która kreuje z podstępem wszystkie wydarzenia jest markiza de Merteuil. To w zemście za porzucenie jej dla niewinnej, wychowanej w klasztorze dziewczynki, prosi wicehrabię de Valmont, aby uwiódł ową Cecylię, która jest z wzajemnością zakochana w kawalerze Danceny. Wicehrabia jednak woli zdobywać prezydentową de Tourvel, która w przeciwieństwie do markizy ma znakomitą reputację. Markiza zaprzyjaźnia się z Cecylią, podsyca jej zainteresowania kawalerem Danceny. Równocześnie matka Cecylii niszczy reputację wicehrabii w oczach prezydentowej, co skutkuje zemstą wicehrabiego na córce, czyli osiąga cel markizy.

Powieść jest nieco skomplikowana, bo wszyscy bohaterowie mają ze sobą coś wspólnego ze sobą. Wszyscy są sterowani przez markizę de Merteuil, która za jedno niepowodzenie w miłości komplikuje życie innym, często niszcząc im reputację pod fałszywym wizerunkiem wiernej i oddanej przyjaciółki.

Jak przystało na epokę, w jakiej powieść została wydana, listy są ckliwe i pełne rzewnych opisów przeżyć bohaterów. Nie czytało się łatwo. Przyznam się, że choć lubię miłosne historie, to takie romansidła przełykam z pewnym trudem. Ale czego innego mogłam się spodziewać po osiemnastowiecznej powieści. Doceniam odwagę pisarza, który wydał tylko jedną książkę, ale taką, która treścią prześcignęła wszystkie inne swej epoki.

Ocena: 4/6





17 maja 2011

RZEŹNIK Alina Reyes


I właśnie dlatego, że de Maupassant tak strasznie mnie rozczarował sięgnęłam po:



Historia oscyluje wokół kliku dni z wakacji bohaterki spędzonych "na kasie" w sklepie mięsnym. Gdzieś w połowie książki dowiadujemy się, że jest nieszczęśliwie zakochana, że rozlicza się ze swoim "chłopakiem" a wszystko to na tle bliskiego związku ze współpracownikiem, tytułowym Rzeźnikiem.

Książka już z okładki zdradza klasyfikację: roznegliżowana pani i podtytuł: klasyka literatury erotycznej. Tak, ta krótka powieść jest historią namiętnego, bardzo fizycznego związku Bohaterki i Rzeźnika, opartego wyłącznie na seksie. Ale nie jest to seks opisany wulgarnie i prostacko, po to tylko by wywołać podniecenie w czytelniku. Przytaczane przez autorkę sceny czemuś służą, ukazują całą subtelność i cielesność aktu fizycznego, tego co przed nim i tego co po nim.

"Bardziej szeptał niż mówił. Jego słowa smagały mnie po szyi, spływały po plecach i piersiach, po brzuchu i udach. Jego małe błękitne oczka i słodki uśmiech paraliżowały mnie."

Chyba najlepszą kwintesencją stylu Reyes jest przytoczona wypowiedź Patrica Bessona: "Zbyt często zapominamy, że prawdziwy erotyzm jest sztuką. Pamięta o tym doskonale Alina Reyes, co widać w jej powieściach od otoczonego aurą skandalu debiutanckiego Rzeźnika aż po ostatnią książkę Le carnet de Rose".

Książkę czytało mi się na tyle dobrze, pisarce uwierzyłam w to co pisze, że już na mojej półce zagościła kolejna jej powieść - " Za drzwiami"

IWETTA Guy de Maupassant

Czy autor celnie przedstawił psychologiczne rozterki młodej bohaterki powieści, czy dokładnie przedstawił środowisko w jakim się wychowywała - nie wiem. Lektura książki nie przekonała mnie ani do młodej Iwetty (czasem gubiłam się w rachunkach: ona na 10, 15 czy 20 lat??)ani do jej matki (która budziła we mnie głównie zniecierpliwienie i niezrozumienie) ani do tłumu mężczyzn chcących coś dla siebie "uszczknąć" w domu Markizy.

Po książce nie należy spodziewać się zaskakujących zwrotów akcji i zakończenia innego niż zdradzone na obwolucie. Naturalistyczny i wylewający się z każdej ze stron dekadentyzm, krytyka ówczesnych stosunków społecznych pozostawił we mnie uczucie niesmaku.

Był to kolejny nietrafiony wybór do Francuskiej Kawiarenki...

15 maja 2011

Dama kameliowa - Aleksander Dumas


Jak zauważyłam, nie ja jedna do I etapu wybrałam "Damę kameliową". Ale ... trochę jednak różnimy się w odbiorze.



Romans wszechczasów, najpiękniejsza historia miłosna - takie określenia padają najczęściej w opisach tego, klasycznego już, dzieła. Czy w dzisiejszych czasach też robi takie wrażenie?

Tytułowa dama to Małgorzata Gautier, paryska kurtyzana, na której wyjątkowość wpływa przebycie ciężkiej choroby, które zmienia trochę jej sytuację. Młody, przybyły z prowincji, by studiować prawo, Armand Duval zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Próbuje wyrzucić obiekt swych westchnień ze swojego serca, niestety nie udaje mu się to. Co więcej uczucie się pogłębia, choć początkowo Małgorzata wcale nie wydaje się zainteresowana.

Wreszcie wszystko układa się po myśli Armanda (no, prawie). Zakochani spędzają ze sobą wszystkie wolne chwile, Małgorzata "odstawia" pozostałych kochanków, snują plany na przyszłość. Nagle ona znika, a Armand postanawia wyjechać. O tym, co się stało, dowie się niestety już za późno, po śmierci Małgorzaty.

Przyznam szczerze, że za dużo chyba spodziewałam się po tej powieści i dlatego rozczarowałam się. Nie podobało mi się właściwie nic, poza może dość dobrym sportretowaniem "tej" sfery, widać, że autor poznał środowisko kurtyzan. Nie porwała mnie historia Małgorzaty i Armanda, nie potrafiłam do końca wzruszyć się ich losami. Dlaczego? Chyba przede wszystkim dlatego, że nie uwierzyłam w ich wielkie uczucie, nie było w książce "chemii", która powinna łączyć bohaterów romansu. Troszkę się chyba ta historia zestarzała, choć pewne mechanizmy działają pewnie do dziś. Niestety wciąż bieda powoduje napływ pań do tej sfery biznesu, może trochę zmieniło się ich podejście (chociaż czy na pewno - wystarczy obejrzeć "Galerianki" - to naprawdę nie tak dalekie), ale pewnie, jak od wieków, i one marzą o wielkiej miłości, która wyrwie je z tego świata.

Myślę, że mimo wszystko warto było ją przeczytać, więc jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił, polecam.

14 maja 2011

Christian Signol, W tym życiu albo w przyszłym.

Wydawnictwo: Świat Książki
 Listopad 2006
okładka twarda
 ISBN: 83-24 7-0010-2
Liczba stron: 208

Christian Signol napisał książkę pełną nostalgicznych wzruszeń, namiętności, a przede wszystkim wspomnień. Bohaterką książki jest siedemdziesięciodwuletnia Blanche, emerytowana nauczycielka, która po wielu latach wróciła do miejsca gdzie zaznała szczęście. W małym domku w górach wraca do wspomnień z okresu młodości i swojej pierwszej, a zarazem największej miłości. To, co wraca z przeszłości próbuje przelać na kartki zeszytu. Mimo to w domku czuje się samotna, bowiem córka rzadko ją odwiedza, a sąsiadów – oprócz Edmonda - niestety brakuje. Wiedziała też na wzgórzach Vercors śnieg zalega przez sześć miesięcy w roku i życie jest nieco utrudnione.  

Blanche wraca do czasów swojego dzieciństwa, życia w górach, marzeniach, śmierci ojca, wyjeździe do większego miasta, możliwości ukończenia szkoły, zyskania dyplomu, śmierci matki i otrzymania propozycji swojej pierwszej pracy. Mimo obaw Blanche decyduje się wrócić w góry. Pewnego dnia w Chaliére w listopadzie pojawił się przed szkołą nieznajomy mężczyzna, który poprosił Blanche, aby ta nauczyła go czytać. Tak młoda kobieta poznała węglarza Juliena i z dnia na dzień obserwowała jego postępy w nauce i podejściu do życia. Nastały jednak lata II wojny światowej, które zmieniły wszystko w życiu Blanche. Po traumatycznych przeżyciach trudno jej wrócić do normalnego trybu życia.

cdn. 

8 maja 2011

Honoriusz Balzac, Dwaj poeci.

Seria wydawnicza Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej
Państwowy Instytut Wydawniczy
tłum. Tadeusz Boy - Żeleński
Oprawa twarda w materiale
rok wydania: 1972
liczba stron: 166


Tak, tak pisałam, że po Balzaca nie sięgnę, ale nic nie poradzę, że coś mnie do tych jego książek ciągnie. Być może uda mi się w ten sposób przeczytać wszystkie jego pozycje? Kto wie?

Bohaterami powieści są dwaj młodzi ludzie, wydaje się, że nie dość spełnieni w życiu. Dawid Séchard właściwie wbrew własnej woli odziedziczył po ojcu drukarnię. Opuścił Paryż wezwany przez rodziciela do rodzinnego miasta, aby została zawiązana spółka pomiędzy ojcem a synem.  Co dziwnego Hieronim Mikołaj Séchard prowadził drukarnię, a nigdy nie nauczył się sam pisać i czytać. Dbał jednak o wykształcenie swojego syna, mimo, że wraz z upływem lat stawał się coraz bardziej skąpy. Dawid miał stać się prawowitym właścicielem drukarni dopiero po spłacie trzydziestu tysięcy franków. Młodzieniec nie był żądny zysku, miał natomiast naukowe upodobania i szlachetną naturę.

cdn na blogu SŁOWEM MALOWANE

1 maja 2011

"Tajemnica "Philippe Gimbert

Tajemnica

Bohaterem i narratorem tej niewielkiej książki jest chłopczyk dorastający w powojennym Paryżu.Często choruje,jest słaby i jest zupełnym przeciwieństwem swoich wysportowanych,tryskających zdrowiem rodziców.Tęskni za rodzeństwem,marzy o bracie,więc wyobraża sobie towarzysza zabaw,który jest zawsze obok niego, i na którego zawsze może liczyć.W zabawach towarzyszy mu pluszowy piesek ,znaleziony na stryszku.
Kiedy zdradza swą fantazję o bracie przyjaciółce rodziny,okazuje się,że brat istniał naprawdę a rodzina skrywa bolesną tajemnicę...
Chłopiec musi skonfrontować znaną mu od dzieciństwa,po części oficjalną a po części dopowiedzianą przez niego rodzinną historię.W wersji,którą zna chłopiec,została przemilczana historia tragicznej miłości i zdrady na tle II wojny światowej i Holocaustu.
Pomimo tego,że książka denerwowała mnie swą przewidywalnością,to ze względu na ciekawe tematy,jest warta uwagi.
"Tajemnica" odniosła we Francji ogromny sukces.Została przetłumaczona na kilkanaście języków.Nakręcono na jej podstawie film fabularny.Została wydana w literackiej serii Kontrapunkt, a dotychczas ilekroć sięgnęłam po książki tej serii-nie rozczarowałam się.
Warto przeczytać.

Eric - Emmanuel Schmitt - Tektonika uczuć


Do lektur  Erica- Emmanuela Schmitta podchodzę ostrożnie, z dystansem. Wciąż pozostaję pod urokiem „Oskara i Pani Róży” nie zapominam jednak o słabszych utworach.
Tektonika uczuć poniekąd mnie zaskoczyła. Spodziewając się prozy otrzymałam utwór dramatyczny, liczyłam na miłość dostałam bliżej niezidentyfikowane uczucie.

Dziwna była ta miłość Diane i Richarda. Kochają się tak, że tchu brak. Diane chcąc usłyszeć od Richarda deklarację dozgonnej miłości postanawia go podejść i oświadcza, że jest nim znudzona. O dziwo, ku jej zdziwieniu kochanek przytakuje i przyznaje, że on sam nie jest pewny swych uczuć. Chwilę później zgodnie stwierdzają, że są sobą zmęczeni, choć w skrytości ducha nadal nie mogą bez siebie żyć. Rozstają się, mimo, że żadne z nich tego nie chce. Wielka miłość miała przerodzić się w dozgonną przyjaźń a przeistoczyła w nienawiść.

Rozbita Diane knuje intrygę angażując Rodicę i Elinę, do niedawna prostytutki, które w zamian za dach nad głową i okazaną pomoc pragną się zrewanżować. Diane przedstawia im swoją wersję zdarzeń, ze śmiertelnie chorym Richardem w roli głównej i z nią jako troskliwą i oddaną, pragnącą dla swego przyjaciela odrobiny szczęścia w tych ostatnich chwilach życia.
Elina pełna współczucia godzi się grać rolę zauroczonej  i zakochanej w Richardzie. Trzymająca rękę na pulsie i pociągająca za sznurki Diane jeszcze nie wie, że sprawy wymkną się spod kontroli i przybiorą zupełnie inny obrót.

Zadziwiające, jak ta niewielka objętościowo książeczka nasączona jest tyloma emocjami. Tu miłość miesza się z nienawiścią, żal z rozpaczą, zazdrość z tęsknotą.
Z ogromną przyjemnością obejrzałabym ową sztukę na deskach teatru.

„Tektonikę uczuć” czytało mi się dobrze, jednak bez większych rewelacji. Nie przeniosłam jej treści na życie osobiste, nie doszukałam drugiego dna i ukrytego przesłania. I trochę nie rozumiem tych podchodów, drobnych kłamstw i gry w imię…? No właśnie w imię czego? Bo przecież nie miłości…Chociaż? …

In the name of love
What more in the name of love