30 stycznia 2012

Maurice Druon "Zamordowana królowa"

Cykl: "Królowie przeklęci", tom II
Wydawnictwo: Otwarte, 2010

Lubicie Francję? Tak? A więc to książka wprost wymarzona, aby pogłębić to uczucie. Intryga za intrygą, egoizm, który wygląda zza każdego rogu komnaty, blichtr, władza, manipulacje i kombinacje. Oj , dzieje się tu tyle, że nie sposób wszystkiego opisać... Ale spróbuję choć odrobinę uchylić rąbka.

Jak wiadomo z pierwszego tomu (kto nie czytał niech szybko to nadrobi i nie czyta już dalej moich notatek), Król z Żelaza posyła na stos ostatnich Templariuszy, za co zostaje obłożony klątwą. On i trzynaście pokoleń jego rodziny. Rzeczywiście, wszystko zaczyna się spełniać. Król umiera, na tronie zaś zasiada najstarszy syn - Ludwik Kłótliwy. Nie bez kozery posiada on ten przydomek. Jako zupełny nieudolnik, który nie potrafi samodzielnie podjąć żadnej decyzji, wciąż opiera się na zdaniu swego wuja, Karola Walezjusza, co już podczas pierwszego spotkania z najważniejszymi członkami Rady Królewskiej owocuje kłótniami i utratą autorytetu. Nie to jednak zajmuje nowego króla. Został on bowiem poniżony w dniu, w którym świat dowiedział się o wielkich rogach, jakie przyprawił mu jego małżonka - Małgorzata Burgundzka - skazana za to na dożywotnie więzienie. Cóż to jednak za wyjście - więzienie. Król nadal związany jest węzłem małżeńskim i nijak nie jest w stanie zapewnić sobie potomka. Należy więc rozwiązać to, co go tak ogranicza. Tylko jak?
 
Dalszy ciąg na MOIM BLOGU :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz